Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-01-12, 12:04   #260
Petrochemia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 507
Dot.: Mamusie lutowe 2019[emoji173] Cz.IV

Dzień dobry[emoji8]
Koniec końców zasnęłam dziś dopiero po 4 :p No masakra [emoji23][emoji3063]



Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
a ile lekarzy szczepi dzieci z przeciwskazaniami z ulotki to nikt nie patrzy na to, nie ma nawet w PL funduszu odszkodowawczego dla tych dzieci



może chciał z Tobą wziąć



u nas nie zbiera kopert, msza jest potem na której zbierają

co najlepsze Nasze osiedle takie duże że co drugi rok jest na naszej części





ja miałam najgorszą noc dotychczas



boli mnie brzuch, opadł bardziej, twardnieje co chwile, nad ranem myślałam że krzyż mi rozsadza taki ból, jakby co dam znac na fb że jadę na IP, ale wiem że dziś jestem nie do życia a Tż łóżeczko skręci
Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie i czekamy na informacje [emoji8] Trzymaj się tam [emoji8]

Cytat:
Napisane przez Pinacolada Pokaż wiadomość
A to wszystko jasne, jak mąż mówi wokół że tak dobrze się czujesz... Oo tak, tak samo ja zawsze marzyłam o tym, żeby chociaż na godzinę móc oddać mężowi bóle i samopoczucie okresowe! Gdzie ja zdychając muszę normalnie praktycznie wszystko robić. A i tak to jest NIC w porównaniu do ciąży [emoji849] zwłaszcza patrząc na czas trwania ciąży, gdzie przez tyle miesięcy są dolegliwości
Miejmy nadzieję że Twój mąż zmądrzeje przez ten tydzień albo że faktycznie się rozpakujesz w międzyczasie Ciepła kawa i długa kąpiel to dobry plan, zakładam że przy dziecku bardzo rzadko możesz sobie na coś takiego pozwolić Korzystaj!
A my też ostatnio się bardziej i częściej kłócimy, chociaż widzę w tym trochę swojej winy, a raczej winy hormonów ciążowych... Czasami naprawdę przesadzam i czepiam się jakby się stało nie wiadomo co, a to tylko jakaś głupota, na którą normalnie bym nie zwróciła uwagi. Po porodzie powinno przejść, oby mam nadzieję że i u Was mimo wszystko po porodzie kłótni będzie mniej, a nie jeszcze więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooo tak...
Powinni mieć po takim jednym „dniu testowym” to może by zmienili podejście czasami co do postrzegania naszych kobiecych stanów.



Cytat:
Napisane przez Anuszka9 Pokaż wiadomość
Co do kościoła zgadzam się [emoji846][emoji846] słyszeliśmy nie jedną historię i nie chce żeby takie osoby mówiły mi jak mam żyć. Trzymaj się kobieto [emoji846][emoji846] i dawaj znać Ci faceci[emoji58] mój też mnie wczoraj wkurzył bo powiedział że w przyszła sobotę po urodzinach śpimy u jego rodziców. Był bardzo zdziwiony jak zapytałam 'dlaczego' . Denerwuje mnie jego nastawienie że przecież od razu nie urodze a są taksówki w razie czego. Już same urodziny będą wyczynem, powiedziałam że najchętniej pojechalabym na godz lub dwie i do domu..bo pewnie będę słuchać cały czas o tym jak źle wyglądam i że brzuch opada (bo już 2tyg temu o tym słuchałam) . Mąż ma szybką odpowiedź 'po co się przejmujesz?' .No dobił mnie tą nocką..powiedziałam że raczej będzie musiał odwieźć mnie do domu a potem niech robi co chce

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Rozumiem odwiedziny ale od razu na noc Cię chce zabrać? :/ no masakra...
może jeszcze zmądrzeje a jak nie to sama go ustaw do pionu bo w tej sytuacji to Ty z dzieckiem jesteście najważniejsi i nie daj sobie wmówić, ze jest inaczej bo urodziny są raz do roku czy coś w tym stylu.

Cytat:
Napisane przez Pinacolada Pokaż wiadomość
Odnośnie instytucji "Kościół" zgadzam się z Tobą w 100%, niestety A postawa tego księdza z Twojej rodziny to już w ogóle szkoda gadać, tak jak napisałaś powinien z założenia próbować sprowadzić Was na "dobrą drogę" tzn wspólne życie ale po ślubie kościelnym, a nie rozpowiadać takie bzdury :/ Oo jak miło czyli jednak jak się chce to się da, widać że to była wizyta z powołania, a nie do odklepania i zebrania pieniędzy Współczuję teściowej, nie rozumiem czemu ludzie nie mogą tak po prostu respektować zasad rodziców dotyczących wychowania, żywienia etc dziecka :/ O nie, trzymaj się! Oby przeszło i to jeszcze nie był czas na Was! Trzymam kciuki żeby wszystko było ok [emoji173] koniecznie dawaj znać jak się czujesz
Ja dziś też miałam tragiczną noc, ale to przez mojego męża. Poszedł wieczorem z kolegami, obiecał że wróci po północy (bo lokal był czynny właśnie do północy i miał już nigdzie więcej nie iść), a wrócił jakoś po 2... Nie odpisywał na moje smsy, jak zadzwoniłam to nawet nie wiedział że to odebrał [emoji35] Jestem wściekła, strasznie nieodpowiedzialne zachowanie, serio myślałam że on sobie zdaje sprawę z etapu na jakim jestem i owszem, wszystko jest w porządku i w ogóle, aczkolwiek naprawdę zazdroszczę Wam TŻów którzy sami z siebie już jakiś czas temu zrezygnowali z picia żeby w razie czego móc wrócić do domu albo w ogóle zawieźć na IP. A ja niestety w takich sytuacjach nie mogę normalnie spać, już mu to wiele razy mówiłam, niby tak się wszystkim przejmuje i w ogóle ale jak przychodzi co do czego to nawet nie potrafi posiedzieć przy jednym piwie albo najlepiej przy czymś bezalkoholowym, żeby w razie czego być pod telefonem [emoji35]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No co do podejścia teściów do respektowania zasad to sama jestem ciekawa jak u mnie będzie bo tesciowa zapowiadała (albo straszyła [emoji23]) ze rodzice są od wychowywania a dziadkowie od rozpieszczania :p

Mój małż kilka tygodni temu wlasnie żebym poszła z nim na urodziny do jego kolegi[emoji23] Szyjka na opuszek palca a ja będę się pchała do ludzi [emoji23]
Wkurzylam się bo raz, ze nie mogłam i zle się czuje (bo jeszcze odchorowywałam po świętach) a ten namawiał a dwa miał początek powrotu czegos w rodzaju rwy kulszowej i stwierdził, ze leki odstawia bo to urodziny to się napije [emoji2959]
Skwitowałam tylko, ze bardzo odpowiedzialnie się zachowuje jak na przyszłego tatusia i gratuluje mądrych wyborów.
Efekt był taki, ze wrócił po 3 godzinach swoim autem i wziął leki :p



Cytat:
Napisane przez FlyCole Pokaż wiadomość
U mnie też dziś kiepska noc niestety. Kawę właśnie dopijam i myślę co tu robić dziś. Mąż dziś zawiezie syna do teściowej na trochę, bo chciała to przynajmniej chwilę odpocznę. Choć nie lubię jak on u miej jest bo totalnie nie respektuje moich zasad. Ale szczerze mówiąc dziś jest mi to obojętne. Muszę trochę odpocząć bo oszaleje w końcu. Co do księży to się nawet nie wypowiadam. Ja jeszcze nie trafiłam na takiego z powołania. Dlatego nawet nie przyjmujemy księdza "po koledzie" bo ten ksiądz u nas w parafii to jakaś porażka jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matka Ty odpoczywaj i korzystaj dziś z życia na maksa [emoji8][emoji8][emoji8]
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało pod koniec ciąży [emoji23]



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Petrochemia jest offline Zgłoś do moderatora