2019-01-18, 18:31
|
#18
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: Szybka jazda, śmierć w oczach.
Mnie tez martwi glupota na drodze ,
ostatnio kilka dni jezdzilam na drugi koniec miasta obwodnica i spotkałam wlasnie kilka gwiazd szos.
Jeden Pan gwiazdorsko zajechal mi droge bo jego pas stał a moj sie laczyl z obwodnica i postanowil mi na niego po prostu wjechac- ledwo wyhamowalam i to chyba glownie dzieki temu,ze moj samochod sie powoli rozpedza wiec w momencie jak mi sie wbijal to jechalam ok 90 km. Ale jestem w ciazy i nawet stluczka, ktora dla innych moze byc niegrozna dla mnie moze sie skonczyc poronieniem wiec mialam duzy stres.
Ale to glupota tylko. Najgorsza jest glupota polaczona ze zlosliwoscia i to frustrujace wymuszanie,zebys zjechal komus z pasa-raz mi gosiu hamsko swiecił dlugimi w oczy i trabil bo smialam wyprzedzac lewym pasem obwodnicy jadac ok 130 samochody,ktore na srodkowym jechaly moze ok 100 a on sobie jechal ze 160 albo i wiecej wiec nie to ,ze on powinien zwolnic na chwile, nie, nikt inny nie ma prawa wjechac naawet na chwile na lewy pas .
W zeszlym tygodniu tez - moja ulica ma nieskoordynowane swiatla wiec ruszajac z jednych juz sie zapalilo czerwone na drugich wiec nie przyspiszam bo po co na 200 metrów. Gosiu mi trabil cale czerwone swiatlo a potem zajechal droge i stanal i nie chcial puscic nawet jak zmienialam pas(on tez zmienial). Naprawde nie wiaodmo czy smiac sie czy plakac . Oczywiscie Pan ruszyl z kopyta, ja przekraczam ograniczenia z reguly o jakies 20-30 km a Pan dobre 2 razy, stad ta nienawisc do mnie na drdze
|
|
|