2019-02-15, 16:58
|
#18
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Stres przed pierwszym razem z nową partnerką
Cytat:
Napisane przez mmaff
Serdecznie dziękuję za kolejną porcję odp.
Przede wszystkim nie boję się tego, że jak wezmę tabsa to potem będę chciał na nim lecieć. Ja to potrzebuję tyko na 1 raz, maksymalnie drugi. Potem jest wszystko w 100% dobrze, jestem zdrowy i silny i bez tych głupich myśli uwalniam siebie i wiem, że będzie jej super. Chodzi o tą inicjację, po prostu ta nowość, nieznajomość fizyczna z partnerką, brak przewidzenia jej zachowań i reakcji, taka bliskość z nową kobietą - to jest dla mnie jakieś takie przerażające. Wiem, że jak przeskoczę ten pierwszy wysoki płotek to potem będzie super. Od swoich kobiet słyszałem i widziałem jakie są usatysfakcjonowane, jestem temperamentnym facetem, moja była dziękowała mi, że obudziłem w niej taką seksualność i przy mnie mogła się wyzwolić, że nie wyobraża sobie seksu z kimś innym.
Mam jeszcze umówione dwie wizyty u dwóch różnych specjalistów .. zobaczymy.
|
To weź tabsę na pierwszy raz. Chociaż moim zdaniem sam niepotrzebnie sobie stworzyłeś problem. Mój facet chociaż miał wiele dziewczyn przede mną to miał problemy techniczne jak się pierwszy raz do niego dobrałam. Właśnie z nerwów, bo mu strasznie zależało, żeby mnie nie zrazić oraz był zaskoczony samą sytuacją. No i świat się nie zawalił. Pobawiliśmy się tyle ile dał radę, a reszta była kolejnym razem jak już ochłonął. Jakoś nie przeżywałam, nie obrażałam się i nie brałam tego do siebie, bo jestem dorosłą kobietą i wiem, że takie rzeczy się zdarzają. Jeżeli twoja wybranka po jednym nieudanym stosunku by zaczęła kręcić dramę, robić ci wyrzuty, tupać nóżką, że nie dostała siurka chociaż chciała, czy doszukiwać się w sobie winy to i tak bym się nie pakowała w związek z kimś tak rozchwianym i niedojrzałym.
|
|
|