[czarna_mala]

Noooo helouuu [emoji11]

Wieta co, tapatalk mnie w wała zrobił. Nie stuka mi dziad powiadomień [emoji41] myślałam, że nic nie piszecie, a tu

U mnie starania wstrzymane (chyba, bo weekend był na spontanie bez zabezpieczeń [emoji23] jak to mówią: jest ryzyko - jest zabawa [emoji38]). Dostałam awans w pracy i pełnię obowiązki zastępcy dyrektora [emoji16] muszę się wykazać na nowym stanowisku, przynajmniej do końca roku szkolnego, a jak da radę do najlepiej do końca roku. Ale teraz jak już nie pracuję z dziećmi, to nawet jeśli zaszłabym w ciążę, czuła się ok i nie byłoby komplikacji, to chciałabym pracować jak najdłużej czas pokaże

Mi(n)dusia (dla mnie już zawsze będziesz Mindusią i Qniec ) my też ostatnio trochę "wadzimy się" z Tż (bosze jak on mnie wnerwia, zabiję kiedyś dziada soplem lodu i roztopię dowód zbrodni). Tłumaczę sobie to kryzysem wieku średniego u niego i tym, że hmmm...jego instynkt samca alfa został trochę zraniony, ponieważ jego żona, szara myszka, zawsze w jego cieniu, nagle dostała kierownicze stanowisko i będzie zarabiać więcej od niego [emoji849] ja generalnie nie mam z tym większego problemu, bo i tak idzie "na wspólne konto" i nie obnoszę się z tym, wręcz przeciwnie, cały czas jestem sobą, a on ma jakieś chore ambicje, żeby być lepszym? Konkurować? No głupie te chłopy sOM [emoji23] a mówiła żoneczka już dawno, żeby uwierzył w siebie i aplikował na wyższe stanowiska, to nieeeee, no to ma co chciał [emoji4]

Kończąc mój elaborat buziam i pozdrawiam Was wszystkie [emoji8][emoji8][emoji8]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka