Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - 3 angina pod rząd
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-02-26, 06:06   #1
wiktor_janowski
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 1

3 angina pod rząd


Witam, błagam o pomoc, bo będąc facetem się po prostu zaraz rozpłacze.
Od lat zmagam się z bardzo ciężka, nigdy nieleczona hipochondria.
Mam 25 lat, jestem bardzo aktywny sportowo, studiuje, trenuje boks. Jednak po wydarzeniach w życiu, w krótkim odstępie czasu straciłem bliskie osoby, nie radzę sobie z głowa. Mam napady leku, koszmary, w nocy budzę się przeglądać w lustrze, przerażony o posiadaniu bardzo ciężkiej, śmiertelnej choroby. Miałem już ataki paniki zawału, stwardnienia rozsianego, tętniaka, łysienia plackowatego. Wszystko, co człowiek może sobie wymyślić.

2 tygodnie temu zachorowałem na anginę. Dość ciężka, ropy nalot, gorączka, dreszcze, poty. Ogólnie, nie choruje, a anginę miałem raz w życiu. Przez 5 dni brałem Augmentin i nie dbałem o siebie, po 5 dńiach odstawiłem antybiotyk, wróciłem do normalności. Nawet szalika nie nosiłem, byłem chojrakiem, który poczuł się dobrze. Po 4-5 dniach nawrot. Silny ból gardła, nalot ropny oraz mały naciek na łuku. Otrzymałem Zinnat na 10 dni. W trakcie brania Zinnatu, zrobiłem wymaz z gardła, wyszedł paciorkowiec liczny, ale flora normalna, bakteryjna, a nie chorobotwórcza.
Skończyłem brać Zinnat. Po 10 dniach wyszedłem z domu, od razu na uczelnie, na cały dzień. Wracam do domu, stan podgorączkowy, powiększone migdały oraz znów ten naciek na łuku. Od razu do laryngologa, nie stwierdził nic złego, po prostu mocno zmęczenie gardło po anginie. W nocy nie mogłem spać, boli mnie tylko ta jedna stronami, gdzie jest to zaczerwienie. Nie jest to ropień, ewentualnie dopiero się formuje.

Teraz najgorsza cześć opowieść. PANICZNIE SIĘ BOJE. Nie śpię w ogóle, jestem cały czas przed lustrem. Oglądam spojówki, nawet oka, oglądam czy nie pojawiły mi się wybroczyny na twarzy i ciele. Na nosie pękły mi dwa naczynka, praktycznie zemdlałem. Zbladłem i oblał mnie zimny pot ze stresu, ze to na pewno białaczka. Bije się po nogach, w celu zobaczenia, czy pojawia się siniaki. Zaciąłem się nawet na ręce, aby sprawdzić, czy będzie mocny krwotok. Jednocześnie mam wrażenie, ze bolą mnie węzły. Żaden z lekarzy nie znalazł powiększenia, ani tym bardziej żadnych twardych grudek.
Nie mogę przestać myśleć o tym, że jestem śmiertelnie chory. Jestem strasznie zmęczony, wszystko mnie boli od infekcji, antybiotyków oraz stresu. Na języku pojawił mi się żółty nalot oraz mam początki refluksu i bardzo zniszczony przełyk, jednak lekarz stwierdził, ze to normalne, po antybiotyku. Panicznie się boje, ze kolejna angina to potwierdzenie ciężkiej choroby, chociaż każdy lekarz mówi, ze to nie jest tak łatwo dostać raka. Mononukleoze miałem, gdy byłem mały.
Czuje, ze coś pękło we mnie i po prostu mi odbiło. Moja historia wyszukiwania w gogle to tylko objawy choroby. Ból mięśni a białaczka, ból węzła a chłoniak, ból głowy a szpiczak, naczynko na nosie a białaczka, ból karku a tętniak, ból zęba a sepsa, ból dziąsła a białaczka. Nic innego. Tylko to.

Błagam o dobre słowo. Jestem dorosłym, młodym facetem, a rozkleiłem się publicznie jak dziecko. 2 tygodnie temu byłem na zawodach w boksie, dziś jestem malutki, przerażony, słaby.

Wiem, ze muszę zrobić morfologię, aby się uspokoić, ale przy obecnej infekcji oraz antybiotykoterapii, obawiam się, ze wyniki wyjdą tragiczne, a wtedy zawał murowany.
wiktor_janowski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując