Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie lutowe 2019❤ Cz.V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-02-26, 11:56   #168
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Mamusie lutowe 2019[emoji173] Cz.V

Cytat:
Napisane przez Pinacolada Pokaż wiadomość
Uff już myślałam że tylko my jesteśmy jacyś dziwni
My po 1 boimy się przyzwyczaić, żeby potem nie było problemu, a po 2 jakoś za bardzo byśmy się bali, zwłaszcza że mąż sporo się rusza przez sen.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ja ani pierwszego ani drugiego nie uczę spać z nami, jedno zobaczy, drugie też zachce, nasze łóżko nie jest 4 osobowe
Cytat:
Napisane przez sweet sunday Pokaż wiadomość
Hej
Była u mnie rano położna,Filipek przytył 320g w tydzień i tym samy przekroczył wagę urodzeniową o ponad 100g
Także moje ostatnie doły z laktatorem poszły w niepamięć
W ogóle spoko położna mi się trafiła,dużo mi powiedziała i pomogła.
Popatrzyła jak przystawiam małego i wszystko jest podobno super.
Także trochę mi stresy zeszły.

My nie potrafimy odłożyć małego do łóżeczka,śpi cały czas między nami w kokonie. No nie mogę go odłożyć, stresuję się,że się zadławi i nie będę go słyszała,albo przestanie oddychac. Wiem,że sami sobie robimy problem,że z nami śpi Pożyczyłam monitor oddechu,więc może uda mi się go dziś położyć w łóżeczku.

ja jakoś spokojniej śpię z monitorem
Cytat:
Napisane przez existence Pokaż wiadomość
My czasem bierzemy do łóżka po nocnym/wczesnoporannym karmieniu jeśli nie chce któraś w łóżeczku spać. Ale już tak jest coraz rzadziej

Dla mnie lezaczki to akurat must have, mega się przyjęły u nas

Bazgram z telefonu.
ten leżaczek to powinien ktoś nobla za niego dostać, największy plus że można na płasko, dziś dałam termoforek, włączyłam wibrację, opatuliłam kocykiem i dziecka nie ma
Cytat:
Napisane przez dona90 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, zaczynam wracać do rzeczywistości [emoji1] Młoda jest mega ssaczkiem, ale chyba już się nie moze doczekać prawdziwego full mleczka i nawału, No i co jakiś czas ja tak brzuszek mega boli, co utrudnia zasypianie (już 4 dwójki miała [emoji1]), także nocka rozpoczęła dopiero po północy, ale za to wybudziłam ja po 6 na cyca, chociaż tu położne mówią, żeby w nocy nie wybudzać w ogóle [emoji6] teraz ma drzemkę, Mąż załatwia papierologie na mieście, a ze mną jest Mama [emoji6] a, No i suchary na śniadanie z dżemem znów smakowały jak pucharek lodowy z bita śmietana [emoji3059]
Czy u Was to prężenie brzuszka minęło wraz z pojawieniem się nawału i porządnym posiłkiem Malucha? Czy nie miało to żadnego związku?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując