2019-03-05, 14:30
|
#1036
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
|
Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)
Cytat:
Napisane przez LyraBea
Ta woda mi tak wchodzi łatwo, bo bezwiednie siegam po butelkę, którą mam pod ręką i popijam małymi razami. Dziś już drugą 1,5litrówkę rozpracowuję w pracy a w domu zaczęłam dzień najpierw szklanką a potem popijając do śniadania. Pęcherz mam słabiutki, ale w większości miejsc kibelek w zasięgu wzroku, to komfort popijania mam
Kupiłam te kulki w Auchan kiedyś. Nie sprawdziły się u mnie. Ubrania czarne mam masakryczne od kiedy zawitała u mnie Zuzia. Ona puszcze mocno sierść, jest trikolorką, więc każdy kolor futra mam na ciuchach. Mimo specjalnego programu w pralce pupil... Nie jestem w stanie doczyścić z kłaków ubrań :/
|
My w pracy też mamy sucho...to popijam wodę,w domku lubię uraczyć sie dobrą herbatką....ale czarne piję słabiutkie a lubię wszelkie, a poza tym bez cukru ...a kawkę czasem dosładzam ciut cukrem kokosowym.... ale Ciebie nie zamierzam przebić 
Co do kulek...no nic,zamówiłam to wypróbuję... 
Koteczkę wyczesuję najtańszą rękawicą ...coś jak ta https://najutro24.pl/Rekawica-do-cze...7sQAvD_BwE...i fajnie się sprawdza,ale ona lubi ocierać się o nogawki,zatem zawsze coś mi na spodniach też zostaje...
Ale już bez niej bym miała strasznie smutne mieszkanko,zatem dajemy radę z kłaczkami.... A apropo,był jeszcze Laki (czarny kocurek)... już go nie masz ??
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2019-03-05 o 14:32
|
|
|