[ginewrona]

Napisane przez khloe

A ja wam powiem, ze wczoraj oglądałam Narodziny Gwiazdy i jestem pod wrażeniem.

Nie lubię Gagi (jest dla mnie strasznie sztuczna), a Bradleya wcale (kojarzy mi się z durnymi komedyjkami).. Do tego film Oscarowy,a te sa dla mnie przereklamowane..

No ale do rzeczy. Podabala mi się ta historia, taka słodko-gorzka, muzyka super,jedynie druga część filmu jakby nieco gorsza...

Jestem pod mega wyrażeniem Lady Gagi- ze jak jest naturalna,nieprzerysowana , to jest bardzo ładna dziewczyna i zagrała super. .

Oglądałam tez Bohemian Rapsody i moim zdaniem Star Is born bardziej na plus

Miła odmiana od gó.wnianych filmów, które ostatnio oglądałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedyną durną komedyjką, w której zagrał Bradley, jest chyba Kac Vegas, obejrzyj inne jego filmy i może zmienisz zdanie