Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pomocy! Mojemu partnerowi się chyba coś stało...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-03-10, 17:02   #1
kamiennasercu1829
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 58

Pomocy! Mojemu partnerowi się chyba coś stało...


Bardzo proszę o wsparcie i o jakieś rady...odchodzę od zmysłów. Z moim partnerem ostatnio mieliśmy nieporozumienia, chcieliśmy bardzo powaznie porozmawiac ze sobą odnosnie tego co mozemy zrobić, by poprawić swój związek na lepszy póki co na odległość jeszcze miesiac i mieliśmy być razem. Powiedział mi, że jutro, czyli w dzień kobiet chcialby ze mna po pracy porozmawiać i ze teskni i kocha. Zgodzilam sie. Napisał mi rano życzenia i wiersz i jechał do pracy rowerem, bo autem miał wypadek i skasowany w weekend poprzedni. I od tamtego czasu milczy! Do teraz. Nigdy się to wcześniej nie zdarzało. Wiem ,że miał tylko mnie, cały czas byliśmy razem mimo, że na odległość. W zwiazku prawie rok. Od tamtego czasu nie odczytał moich wiadomosci, nawet nie pojawil sie na portalach, nie odbiera.. Czuję, że coś mu się mogło stać...tego samego dnia wieczorem odebrał ktoś tel jak dzwonilam i to nie był jego głos. Uslyszalam tylko jakąś dziewczyne w tle i jakis meski glos mowiacy "oddzwoni"czy cos takiego. Brałam pod uwage rozne opcje.., ze moze policja go zatrzymała, ze moze cosmu sie stalo. Znalazłam na fb jego siostrę, specjalnie załozyłam fb by moc do niej napisac. Napisalam, ze sie martwię o niego i tylko prosze o informację czy nic mu się nie stało, a ona przyjęła mnie do znajomych, odczytała wiadomość, wyrzuciła ze znajomych i nie odpisała! Co ja mam o tym myslec? Naprawdę się kochaliśmy, nie wierzę, że moglby mi zrobic krzywdę,obiecując ze porozmawiamy i znikając, a nigdy tak nie stało się przez ten czas. Telefon nie jest rozładowany, a do tego czasu by był... czy mozliwym jest by go zatrzymała policja za nieuregulowaną płatność w skarbówce za pit? Tylko to mi przychodz do głowy..bo dostał zwrot podatku i uregulować musiał dużą sumę. Część opłacił, ale nie chce mi sie wierzyć, że by tak z chwili na chwilę zrobili. Ale jak inaczej mam wytłumaczyć to dziwne zachowanie? Planujenawet jechać jutro do Niemiec.. co ja mam zrobić, umieram z rozpaczy ;(

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Dlaczego nikt mi nie odpisze ;( nie wiem czy zgłosić zaginięcie skoro to juz dawno minelo 48h, nie mam informacji od jego rodziny, nie wiem czy polska policja moze zadzwonic i sie dopytac w Niemczech ... nikomu nie zyczę przezywać tego, co ja przeżywam teraz
kamiennasercu1829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując