Dot.: Zmiana szkoły - czy warto?
Ale zdajesz sobie sprawę, że japonistyka to jest jeden z tych dwóch kierunków (obok sinologii), na które w tym kraju najtrudniej się dostać ze wszystkich? I że o wiele łatwiej iść na medycynę? I że, żeby w ogóle o tym myśleć, musiałbyś napisać maturę rozszerzoną ze wszystkich wymaganych przedmiotów tak na 90%? Tu nie tylko jakieś liceum potrzebne, ale przydałoby się chodzić do chociaż jednego z najlepszych liceów w województwie. Nie chcę Ci podcinać skrzydeł, ale Ty nie dostałeś się nawet na informatykę w technikum, więc do takiego liceum tym bardziej byś się nie dostał. Wybacz szczerość, ale mało realne te Twoje plany.
|