2019-03-13, 08:14
|
#281
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Lokalizacja: trujmiajsto
Wiadomości: 71
|
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring
Cytat:
Napisane przez chimay
Nie znał okolicy, więc pewnie się zgubił, może jak się zorientował, że teren coraz dzikszy, to chciał pójść jakimś skrótem, a w ciemności nie było widać, że to bagna. Widziałam zdjęcia z miejsca odnalezienia ciała i dla mnie to wyglądało jak łączka pod lasem, tym bardziej w nocy mogło zmylić.
Nie wiem, jak pijany on był, ale ludzie zapominają, że po pijaku potrafią przychodzić do głowy durne pomysły i dziwią się, po co ktoś polazł nad rzekę, albo czego szukał w jakimś miejscu, gdzie nikt przy zdrowych zmysłach nie łazi. Jak sobie przypomnę, jakie głupoty przychodziły do glowy po pijaku mnie i moim znajomym podczas naszego imprezowego okresu w życiu, to cieszę się, że było to w mieście, przez które nie płynie rzeka.
|
Też prawda, człowiek pijany w sumie nie myśli zbyt racjonalnie. Przyznam, że nie poznaję tego miejsca, w którym go znaleziono, ale sklep, w którym go widziano po raz ostatni znajduje się na takim osiedlu, które jest nieco oddzielone od reszty miasta i tam jest dosłownie garstka bloków, więc jeśli akurat w tych rejonach imprezował to raczej trudno się zgubić. Chociaż kto tam wie...
__________________

2018: 92/52
2019: 7/52
|
|
|