2019-03-28, 09:54
|
#2
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Oporne mi idzie dojrzewanie, ktoś tak miał?
Owszem, masz jeszcze czas żeby w wieku 26 lat się pobawić i wyszaleć, a nie przyjmować rolę matrony Jak się uwiążesz dziećmi i kredytem to duża szansa, że do końca życia będziesz sfrustrowana, że żyjesz w scenariuszu, którego nie chciałaś. Akurat w moim otoczeniu też już większość kobiet zaciążyła albo stara się o ciążę, pobrali kredyty i wiją swoje gniazdka, ja tak nie chcę, nie potrafiłabym, jeszcze tyle jest rzeczy, które mam w planach że tylko bym sobie krzywdę zrobiła próbując się "ustatkować" na siłę. Żyj tak jak Ty chcesz, nie tak jak rodzina sobie dla Ciebie wymyśliła.
Nie wiem co prawda co dokładnie masz w planach, co Ci koliduje z tym "ustatkowaniem" i co właściwie masz na myśli mówiąc o dorosłym życiu. Dalej możesz przecież robić sobie weekendowe wypady czy chodzić na imprezy, ani małżeństwo ani stała praca z tym nie kolidują. Wyprowadzka od rodziców to tylko plus w stronę samodzielności. Czego dokładnie nie chcesz robić i jak chciałabyś, żeby Twoje życie wyglądało?
|
|
|