Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Staraczki 2019- część 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-04-05, 08:52   #2186
Ska
Zadomowienie
 
Avatar Ska
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 935
Dot.: Staraczki 2019- część 2

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny [emoji6] A mam takie pytanie, jak podchodzicie do alkoholu? W trakcie starań, przed samym okresem w ogóle nic nie pijecie? Przykładowo w ten weekend mam spotkanie ze znajomymi, jeśli jestem w ciąży to nawet test może mi tego nie wykazać bo potencjalny okres we wtorek. Mamaginekolog pisała że do 6 tygodnia dziecku nic nie zagraża itd niby to wszystko wiem ale jakiś głupi niepokój jest, mimo że cykl i tak spisaliśmy na straty bo było dużo stresu, mało prób itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Ehh, człowiek chyba już fiksuje ... [emoji6]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja podczas starań normalnie weekendowo sobie pozwalałam na %. Ilości skąpe ale przynajmniej nie czułam że się z czymś ograniczam
Akurat tak się wydarzyło że 2tyg po zajęciu w ciążę (dokładnie znam datę) wypadło mi babskie spotkanie i dwa piwka Dodam że kilka dni wcześniej test wyszedł negatywny więc nie miałam nawet pojęcia że mam już w sobie Fasolkę. Obecnie 8+1 i wszystkie dotychczasowe badania ok

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
@Rarita: u mnie sprawa wygląda tak, że to jest praca marzeń. W życiu nie podejrzewałam, że będę miała możliwość tam pracować, a co dopiero na tak fajnym stanowisku. I przyjęli mnie z polecenia, więc nie mogę "dać ". Z tego względu, odkąd dowiedziałam się, że w maju tam zaczynam to kategorycznie zawiesiliśmy starania do jesieni. Generalnie nie boję się utraty pracy - to jest tak specjalistyczne stanowisko, że w Polsce są tylko 4 firmy, w kórych mogę pracować w tym zawodzie a pracowników mało, więc nie sądzę, żebym po macierzyńskim nie miała gdzie wrócić. Przy czym ustalone mamy z mężem, że to on idzie na pełny macierzyński, ja siedzę tyle ile prawo/zdrowie mi każe i potem wracam od razu do pracy. Pracujemy w jednej branży (a ja w tej branży mam mniejszą branżę ), dość specjalistycznej, ale to moja robota jest bardziej rozwojowa i więcej drzwi nam otwiera, więc ta decyzja była dla nas oczywista. No ale, od jesieni ogień ze staraniami. Gdyby jednak wydarzyła się sytuacja, że firma, do której idę zakończy ze mną umowę i nie znajdę pracy w żadnej z tych 4 firm o których wspomniałam, to wciąż mogę iść trochę "ogólniej", nadal w zawodzie - i tutaj bez problemu coś znajdę.
Ale w międzyczasie też zmieniałam pracę odeszłam z naszej branży do innej, na stanowisko biurowe, asystentki dyrektora, ale tu już się nie przejmowałam, jakbym zaszła to bym zaszła - w ogóle nie obchodziło mnie to, że mogą mi czegoś nie przedłużyć czy coś tam. Dziecko było ważniejsze.
Nowa praca to za duży kaliber, za dużo dla mnie znaczy, bardzo dużo dzięki niej będziemy mogli obydwoje osiągnąć, żebym od razu wyskoczyła z brzuchem, niestety. No ale ja mam 29 lat, to czasu jeszcze trochę mam. Pewnie gdybym była parę lat starsza to miałabym inne podejście. A przyznam się, że jestem już tak strasznie zmęczona staraniami... więc przewa dobrze nam zrobi.

Moze ciężko to opisać, gdy nie mogę sypnąć dokładniejszą specyfiką (nazwa branży, firmy), no ale niestety, za dużo tu robię prywaty, a wtedy od strzała możnaby mnie "namierzyć".
Ale mnie zaciekawiłaś z tą swoją pracą.. A konkretnie stanowiskiem Szkoda że to tajemnica [emoji14]

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęśliwa.
Ska jest offline Zgłoś do moderatora