pewnie że się spotykam...
ale mnie one nie przeszkadzają...
często nawet poprawiają humor...
często też daję się wkręcić w takie gadki...
traktuję to jako zupełny żart..
większość moich znajomych to faceci..
i wiem na czym to polega
nie oburzam się, nie zawstydzam się.. traktuję to jako coś normalnego...
ba nawet ostatnio z kumplem postanowiliśmy sprawdzić jak dziewczyny się zazwyczaj zachowują(niestety jeszcze się nie odważył, wiec nie powiem Wam jak to się skończyło)
i znaleźliśmy te teksty typu:
albo:
- nie bolą Cię nogi?
-nie, dlaczego pytasz?
- bo ciągle chodzisz mi po głowie
albo:
-bolało?
-co?
- jak spadałas z nieba, gwiazdeczko
pełno jest takich tekstów... są przeokrutnie głupie...
jeśli ktoś je stosuje no to współczuję..
a jeszcze bardziej jak dziewczyna bierze je do siebie....
a gwizdy.. hmm... no niech facet ma coś z życia...
a i tak zazwyczaj zaczepiają jak są w grupie...
mało który się odważy sam na sam podejśc i powiedzieć jakiś taki tekst
