Dot.: Mamuśki listopadowe 2018 - część I
Te moje przejścia, moimi przejściami. Ale facet sam z 10 dniowym dzieckiem? Szczerze podziwiam mojego męża. Co prawda babcie ile mogły pomogły (rok temu przeprowadziliśmy się do Wrocławia, mają do nas 100 km, do tego każda z nich prowadzi swoją firmę). Za to po powrocie do domu, jak mi dali płaczącego malucha, a ona od razu się uspokoiła. No bezcenne!
__________________
Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty.
|