2019-04-15, 15:03
|
#3
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: nieudany związek,nieudane zaręczyny, nieudne wszystko.
Cytat:
Napisane przez mel95
W tym przypadku nie przejmowałabym się nieudanymi zaręczynami - masz problemy o wiele poważniejsze. Uciekaj od niego, dziewczyno, całe szczęście że nie jesteś związana z nim jeszcze tym ślubem...
|
wiem o tym, ale już od jakiegoś czasu jakby pogodziłam się z tym, że do porodu muszę jakoś wytrzymać a po porodzie okaże się, czy do mojego faceta coś dotrze i chociaż ze względu na dziecko będzie mnie traktował normalnie ( pewnie niepotrzebne złudzenia), a te 'zaręczyny' i zachowanie mamy mnie dobiły do tego stopnia, że siedzę i ryczę kolejny dzień (ale nie nad zaręczynami, nad całokształtem mojego życia). 
nie potrafię wystawić mu walizek i powiedzieć KONIEC, boję się jego rekacji, nie raz w kłótni wypominał mi leczenie się u psychiatry i psychoterapie ( jako powód do odebrania mi dziecka) oraz jego rodziny z którą nie mam praktycznie kontaktu (obiad rodzinny raz na jakis czas, ale tam nie porusza się niewygodnych tematów, więc nie wiedzą o niczym). Boje się, że zrobi ze mnie wariatkę, naopowiada w sądzie bzdur bez mrugnięcia okiem, on wie że ja jestem w takim temacie trochę nieporadna ( mam zawsze złudzenia, że sprawiedliwość istnieje itp.). I przeraża mnie to, że po ewentualnym rozstaniu i tak będę musiała mieć z im kontakt ze względu na dziecko, gdybym mogła zniknąć i więcej go nie widzieć to mega by mi ulżyło,a le to nierealne..
|
|
|