zostawić was na chwilę nie można

człowiek idzie do pracy i zaraz stronę postów nastukają
no ja właśnie podpisałam umowę na 3 miesiące
o to twardnienie brzuszka spytaj się przy następnej wizycie u gina
w pierwszej ciąży nie wyobrażałam sobie by rodzić bez TŻ-eta, a teraz myślę, czy nie wolałabym z Doulą, ale niestety ceny widzę poszybowały i raczej nie stać mnie na taką opcję.
Więc jednak będzie z tż, ktoś się przydaje by na niego powyzywać


, by podawał wodę, położną wzywał w razie konieczności
tak, przeraża mnie to, jak młoda była teraz chora i budziła się w nocy, to mnie to trochę drażniło, a rano byłam nie przytomna, odzwyczaiłam się od nocnych pobudek.
A pamiętam, że pierworodna za nim załapała nocne spanie, to były dni i noce gdy uspakajało ją tylko chodzenie i bujanie. I jeszcze jej aktywność z brzuszka została, około 3 w nocy budziła się, plus taki, że nie płakała, gugała, chciała pogadać, potem jak nauczyła się przewrotów, to w nocy je ćwiczyła.
I trochę się boję jak ja ogarnę poranną wyprawę do przedszkola

pierwsze kilka tygodni po narodzinach na pewno zostanie w domu, ale później jak to będzie? nie mam pojęcia, zastanawiam się czy nie poszukać cioci/niani, która by odwoziła córkę do przedszkola?