2019-04-29, 17:21
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 95
|
ślub (tylko) cywilny a wierząca rodzina
Dziewczyny (i chłopaki ), w związku z tym, że w ostatnim czasie śluby w moim otoczeniu są na porządku dziennym, rówież i u mnie pojawiły się myśli z tym związane.
Problem jest, jak myślę, dość klasyczny: niewierzący my, chcący ślubu tylko cywilnego, z bardzo "katolickimi", wierzącymi rodzicami i dziadkami.
Aż mdli mnie na samą myśl o tłumaczeniu się komukolwiek z własnych wyborów, a tym bardziej fakt, że mimo wszystko będziemy namawiani do ślubu kościelnego.
Nie muszę chyba pisać, że nie chcemy od razu wpaść w konflikty z najbliższą rodziną. Chciałabym nikomu nie sprawić przykrości i zawodu ale niestety wiem, że to się z tego powodu nie uda.
Zastanawiam się, czy istnieje w tej sytuacji jakiś kompromis? Może komuś z Was udało się go, chociaż w pewnym stopniu, osiągnąć? Przeszło mi przez myśl, żeby przed ślubem cywilnym, zorganizować wcześniej mszę dla rodziny - np. w intencji wszystkich małżeństw w rodzinie, miłości, jedności, wyrozumiałości, cokolwiek - jako ukłon w ich stronę, żeby mieli okazję się za nas chociaż pomodlić - skoro to dla nich ważne, a sami nie chcemy sakramentu. Wiem, że to nie jest to samo i rozumiem różnicę między sakramentem a modlitwą, ale nic innego do tej pory nie przyszło mi do głowy. A to też tylko luźna myśl. Ale może ktoś organizował coś podobnego?
Spodziewam się, że jest grono osób, które były w podobnej sytuacji. Opowiedzcie proszę, jak to wyglądało u Was. Czy rodzina zaakceptowała decyzję? Czy się z nią pogodziła? Czy uczestniczyli w późniejszych obchodach (kolacji/weselu)?
__________________
'nie wiesz kim będziesz, jeśli nie wiesz, kim jesteś'
|
|
|