[krewet]

Błagam, nie kompromitujcie się. Teksty typu yyy nawet gdybyś był 10/10 to coś tam - można włożyć między bajki. Naprawdę nie wiem, jak po takiej ilości eksperymentów, można pisać takie rzeczy. Nikt nie zabrania kobietom seksu z chadami, ale proszę, nie zaklinajcie rzeczywistości. Facetom z topu wybacza się gorsze rzeczy niż narzekanie.



Kobiety, jak tylko mogą, próbują zaprzeczyć, że lubią chadów. A już najzabawniejszy jest głupkowaty argument w stylu yyy ale to tylko lajki, poza tym tinder to co innego - tak jakby tinder był alternatywnym światem, a w tym prawdziwym chad cierpiałby męczarnie.



Kolejnym durnym tekstem jest yyy no ale faceci też nie zwracają uwagi na brzydkie. Fajnie, tylko, że u kobiety zazwyczaj wystarczy, że jest szczupła i zadbana. Zazwyczaj taka uchodzi za atrakcyjną. Mężczyzna musi mieć już szczęście jeżeli chodzi o geny. Reasumując, kobieta musi się mocno postarać, by w młodym wieku być nieatrakcyjną (tutaj apel do grubych). No a facet musi być w TOP 10 %.



Następnym niedorzecznym wymysłem jest, że noo ale znam wielu zwykłych facetów, którzy nie mogą się odpędzić od kobiet, mój misio zawsze miał branie - otóż nie, prawdopodobnie nie miał. Taki facet zagaduje do stu kobiet, gdzie jedna się zgodzi. On nie opowie o tych 99 które go nie chciały przecież.



Kobiety mówią - yyy no ale chyba wystarczy ci znaleźć tę jedyną, do tego nie trzeba być chadem. No fajnie, ale im więcej kobiet jest tobą zainteresowanych, tym łatwiej wybrać tę która odpowiada. Gdy to grono się zawęża, niestety, ta jedyna, staje się tą jedyną, która w ogóle była zainteresowana. To złe i prowokuje zaniżanie wymagań i przymykanie oka na różne rzeczy, na które normalnie byśmy nie przymknęli.