Dot.: Pytanie o staż - wątek zbiorczy
Aktualnie skończyłam studia magisterskie II stopnia o profilu nauczycielskim w dziedzinie sztuk plastycznych. Niestety dla osób z nieco "innym" wykształceniem w naszym kraju nie ma pracy. SZukam wciąż na własną rekę.. firmy prywatne, sklepy odzieżowe, telefonia.. dosłownie wszystko. Nikt nie odpowiada. A akcie desperacji zgłosiłam się do UP, gdzie po 2 tyg kazano mi przyjść na spotkanie. Zaprezentowano mi oferty...STAŻ. Sklep meblowy i biurowa (z niepewnym zatrudnieniem :/) Wybrałam to drugie.
Dla mnie osobiście żenjący jest fakt, iż UP traktuje tak samo osoby z wyższym wykształceniem i mniej wyedukowanych. Moja koleżanka po ogólniaku dostała tą samą propozycję. Wniosek? Wciskają co mają byle zaniżyć statystyki bezrobocia. Dlaczego proponują tylko staże?? Może to nie powinno się nazywać UP tylko Urząd Staży?? Dla mnie żenada po wyższym zarabiać 600 zł. Staż jest ok 15 km od mojego miejsca zamieszkania z tym, że w innej dzielnicy, a za bilet mi nikt nie zwróci. Mam nadzieję, że nim zacznie się staż znajdę na własną rekę "godną" człowieka pracę. Staże są dobre dla licealistów i studentów.
Ciekawi mnie gdzie znajdują pracę osoby po filozofii ?? Dochodzę do wniosku, iż na aktualny stan rynku pracy w naszym kraju nie warto studiować innych kierunków jak tylko zarządzanie i marketing, bankowość i finanse. Banki wyrastają jak grzyby po deszczu i tylko tam można znaleźć pracę z dobrym zarobkiem. Państwo powinno zlikwidować chyba inne kierunki, bo i tak nie ma po nich zatrudnienia. Po co realizować marzenia, jak później nie można dostać pracy i nie da się zarobić na chleb.
Schowajmy sobie marzenia do kieszeni....
|