2019-05-06, 07:59
|
#1427
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;86783188]Boże, jestem z Tobą całym sercem, to straszne :O I do tego aż dwa miesiące wspólnego mieszkania? Jak on to sobie wyobraża, czemu nie odszedł na dobre, tylko jeszcze chce z Tobą siedzieć? To ma być dla Ciebie tortura???
Ja sobie tego nie wyobrażam, wolałabym spać GDZIEKOLWIEK, choćby u przyjaciółki, przez te 2 miesiące, niż z facetem, który właśnie rozerwał mi serce...
Bądź dzielna![/QUOTE]
był strasznie zaskoczony moją reakcją, chyba myślał, że przyjmę to bez emocji i będziemy sobie wesoło razem mieszkać jako "przyjaciele" wczoraj wieczorem wieczorem jak wrócił, zastał mnie w łóżku zapłakaną, zaczął mnie na siłę przytulać, a ja się zastanawiałam jak ma mi to ku%%wa pomóc... i potem leżałam całą noc obok niego słuchając jak śpi, aż mi niedobrze z nerwów jak myślę o tym wszystkim. zapytałam go wczoraj przed samym spaniem czy jest pewny, że nie widzi ze mną już żadnej przyszłości, bo chcę ostatecznie wiedzieć na czym stoję. powiedział, że porozmawiamy dzisiaj jak wróci z pracy. eh...
krew mi leciała rano z nosa, pewnie od tego płaczu
później poczytam posty innych dziewczyn, na razie mam za duży chaos w głowie na cokolwiek
|
|
|