2019-05-06, 13:22
|
#19
|
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Natura czasem krzywdzi.
Cytat:
Napisane przez TeZycieBoli
Hej, mam problem mianowicie spotykam się z pewnym meżczyzną nazwijmy go Patryk on ma 24 lata ja 21. Patryka poznałam na tinderze 4 miesiące temu, mamy wiele wspólnych zainteresowań, miło nam sie rozmawia, nigdy nie ma niezręcznej ciszy, zawsze znajdujemy jakiś temat na rozmowę często chodziliśmy do kina czy na jakieś inne wyjścia. Do czasu kiedy Patryk zaproponował przedstawienie mnie swoim rodzicą, mają na niego wielki wpływ zwłaszcza matka. Podczas obiadu u jego rodziców rozmawialiśmy m.in. o jego młodszym rodzeństwie jak to sie dobrze uczy itp. Nagle w żarcie padl temat ciekawe jak my wychowamy swoje i nastała niezręczna cisza, Patryk powiedział że z tym może być problem i też się zaśmiał, jego matka nie, i powiedziała "ale jak to??" a on że nie teraz przy obiedzie. I jest urodziłam się jako mężczyzna jestem na hormonoterapii 3 lata, nie mam męskiego głosu wyglądam normalnie jak kobieta mam zmienione dane. Po obiedzie odprowadził mnie, i wrocił do domu rodziców gdzie POWIEDZIAŁ to swojej matce, że urodziłam się jako meżczyzna założę się że ona jakoś wywarła na nim presje. Później odpisał mi że co do dzieci to jego matka ma trochę racji chcę być ojcem itp naprawdę ☠☠☠☠a? Dobrze wiedział z kim sie wiażę. Od tego czasu znacząco ogranicza ze mną kontakt ja nie wiem co ona mu zrobiła groziła czy co. Jest mi strasznie przykro bo wiem że to jest totalnie moja wina że nie mogę mieć dzieci no ale co ja mogę zrobic? Wydawał się wyjatkowy wczesniejsi faceci widzieli we mnie tylko "egzotyczny obiekt seksualny" on był inny nie przeszkadzało mu to kim sie urodziłam był czuły, wyrozumiały mieliśmy tyle wspólnych tematów... Nie wiem już co robić, jest mi bardzo przykro.
|
Nie powinien matki informować o Twoich sprawach, czy kim kiedyś byłaś jak i o waszych wspólnych planach. Wg mnie ten koleś był mamisynkiem i trzymał się kurczowo spódnicy mamusi, ew. również niedojrzały emocjonalnie, co chodzi i donosi albo skarży dorosłej osobie, a on sam dorosły facet!
On to wiedział, powiedziałaś mu o swojej przeszłości i nikt inny nie musiał wiedzieć, nie powinien ''donosić'' o tym swojej matce, ale cóż, mleko się rozlało.
Widać nie był Ciebie wart, zupełnie niedojrzały i niepoważny facet. Jednego niewartego uwagi mniej.
Jeśli nie masz z nim kontaktu już to nie przeżywaj. Początki są ciężkie, ale poznasz kogoś kto będzie Ciebie wart i tego co mu powiesz o sobie. Szkoda czasu na takiego gościa.
|
|
|