[Nancy_M]

Napisane przez Kerju

Nancy_M dzięki! Rozumiem, że Wy korzystaliście z usług profesjonalisty? Czy to Wy pisaliście historię Waszej znajomości, która została następnie opowiedziana? Ile trwała cała uroczystość? Były jakieś elementy symboliczne (czytałam np. o paleniu świec czy przesypywaniu piasku)?

Tak, korzystaliśmy z usług profesjonalisty. Wolałam powierzyć to komuś, kto robił to już wiele razy i wie jak to zrobić dobrze. Poza tym ja się wszystkim bardzo stresuję. Spokojniej czułam się z myślą, że czuwa nad tym wszystkim ktoś, kto się na tym zna.

Uroczystość trwała około 15 minut. Zamówiliśmy pianistę i skrzypaczkę, ich występ przedłużył trochę uroczystość. Historię poznania pisałam ja, celebrant poprawił ją trochę stylistycznie, żeby lepiej brzmiała. Tak samo powstała przysięga - ja napisałam, co powinna zawierać, a celebrant ubrał to wszytko w słowa.

Poza wymianą obrączek nie było żadnych elementów symbolicznych. Wiedziałam, że ze stresu ręce będą mi się trzęsły jak galareta, więc wolałam niczego nie dodawać do scenariusza. Chociaż sypanie piasku bardzo mi się podoba i uważam, że to piękny symbol