[Elsabel]

Napisane przez Eceea

Jak ubieracie na zewnątrz w taką pogodę? I co na głowę

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Samo body z krótkim rękawkiem. Na głowę nic, ale mój wózek ma wielką budkę i zaslaniam ją całą, żeby małej nie świeciło. Zostawiam też wentylację, żeby nie miała duszno.

Napisane przez Faiza

Dzień dobry, nadal nie rodzę [emoji1787]

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

Ale uparciucha z tej Twojej córci Ale to i tak już jej ostatnie dni w brzuchu.

Napisane przez agadzie

Dzień dobry, witam się już bez gorączki i wyspana wprawdzie gardło mnie trochę boli ale to już nic, poplucze i przejdzie. A teraz siedzę i odciągam, znów mi się nawał zrobił. Zastanawiam się co zrobić z wczorajszym mlekiem, chyba wleje do kąpieli bo młodej wolę nie dawać takiego nafaszerowanego paracetamolem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że już lepiej się czujesz Jak Ty to robisz, że tyle mleka ściągasz? U mnie ledwo co leci

Napisane przez Lilly Greace

Dziś ja mam dzień narzekania [emoji14] Wiecie co, mimo że kocham małego na maxa, mam do niego dużo cierpliwości, ciągle bym go przytulała i całowała to i tak uważam, że w ogóle nie nadaję się na matkę. Ja chyba po prostu nie lubię tego siedzenia w domu z niemowlakiem, zajmowania się nim, tęsknię za swoim dawnym życiem, za tym że mogłam iść się ogarnąć czy iść do toalety kiedy potrzebowałam a nie kiedy on akurat na chwilę przysnął. Przed porodem myślałam,że będę mieć trójkę dzieci a tymczasem ledwo dochodzi godzina 9 a ja już płakałam kilka razy [emoji14] superrrr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Eceea

Ja też bym chciała wrócić do swojego życia

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Napisane przez smerfetk_a

No...
Mówię TŻ: "źle nam było we dwóch? Do wczasów byśmy teraz pewnie odliczali"Moje sutki od kilku dni umierają, jak się zasysa to prawie łzy mi lecą...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Ja też bym chciała wrócić do swojego starego życia. Wptawdzie "kariera" zawodowa mnie rozczarowała, ale macierzyństwo rozczarowało mnie jeszcze bardziej Czuję się niewolnikiem tego domu, cycka, pieluch, nie rozwijam się, wręcz chyba mózg mi zanika. Mąż jest ze mną w domu jeszcze 2 tygodnie, jak wróci do pracy to chyba z balkonu wyskoczę w akcie rozpaczy

Napisane przez Eceea

My po wędzidełku. Płacz, ryk ;( nie umiał złapać nic. Teraz ssie i chyba nigdy go nie odłoże, biedactwo ;(

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

To super, że ssie! Oby teraz było już tylko lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz