Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - za dużo myślę i wyobrażam sobie scenariusze
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-06-05, 08:54   #44
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: za dużo myślę i wyobrażam sobie scenariusze

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Ale nie wmawiaj innym, na jakiej podstawie oceniają atrakcyjność. Sama pisałaś, że moda jest dla Ciebie bardzo ważna. Nie każdy tak ma.
Pisałaś też, że zwracasz uwagę na to, jak ludzie się ubierają, a przecież partnera już znalazłaś. Było standardowo o koszulach z krótkim rękawem itd. Piszesz dokładnie to samo, co Elfir, tylko ona jest bardziej bezpośrednia i na co innego akurat zwracacie uwagę.

Ale mnie nie interesuje rozwinięcie Twojej listy życzeń. Mnie śmieszy, że nie zauważasz jak bezczelne i roszczeniowe masz oczekiwania wobec ludzi, którzy do niczego nie są wobec Ciebie zobowiązani, a oburza Cię ogromnie to samo u Elfir.

Oczywiście bezczelnością nie nazywam oburzenia na czyjś krzyk, łamanie prawa i niewłaściwe wykonywanie swoich obowiązków w pracy, ale te przykłady podałaś teraz i są niedorzeczne, to całkowicie oddzielny temat.
To jest roszczeniowe, że oczekuję, że ktoś nie będzie się na mnie wyżywał?

Nie wiem, czy są takie niedorzeczne, miałam konkretnie takie zachowania na myśli. Dzień w dzień ktoś próbuje na mnie wjechać "na strzałce", albo przyspiesza kiedy jestem już przy końcu pasów i akurat światło zmienia się na czerwone. Nie mówiąc o wężyku aut, które pchają się na strzałce i w międzyczasie mi mija zielone, albo tarasują przejście dla pieszych. Może dla ciebie to łamanie prawa i nim jest, ale jak chcesz to ścigać, to kwestia zwykłej życzliwości i uważności na innych, a nie jedynie czubek własnego nosa. Tak samo mam wrażenie, że gdzie się nie ruszę to ludzie odreagowują swoje frustracje. Nie wiem, czy dawno nie byłaś poza domem, czy co, ale w Polsce to chyba jakaś norma. Odpoczywam tylko, jak idę załatwiać coś w miejscach, gdzie zostawiam sporą kasę i tylko wtedy nie spotykam się z niechęcią albo agresją (poza jakimiś wyjątkami). Więc tym bardziej doceniam, jak ktoś mimo pracy dajmy na to w urzędzie, stara mi się coś ułatwić i być życzliwą/ym, a nie dokopać.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując