|
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz. 8
Dziewczyny z tym embrioglue to bym byla ostrożne posiadając w nim duze nadzieje. Mialam embrioglue dwa razy w inviccie- beta ani drgnęło. Lekarze powiedzieli mi przed, ze generalnie nie ma żadnych naukowych dowodów na to, ze embrioglue podnosi skuteczność transferów. Ale dawali go na zasadzie "Jeśli nie zaszkodzi to czemu nie".
---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------
Hestia u Ciebie to był drugi transfer zarodka po pgs prawda? I beta ani drgnęło? Przy allo 60? A sprawdzalas sobie immunologie szerzej? W sensue przeciwciala przecieplemnikowe ? (Z tego co mi immunolog tlumaczyl mogą działać na zarodek), przeciwciala przeciwlozyskowe? Zespół antyfosfolipidowy? Cytokiny szybko bardzo się zmieniają ale warto czasem he zrobic, może TNFalfa masz wyrabiamy w kosmos? Albo komorki NK? Odporność na aktywne bialko C ? Mi Malinowski zlecił duzo badan zeby wykluczyć pewne kwestie. Nie wierze, ze u Ciebie to tylko kiry. Moze faktycznie statystyka ale mimo wszystko poglebilabym badania z immunologii przed kolejnym transferem. Moze jest tez tak jak mowil Sacha " jednych przy allo 0 zaskakuje i nie muszą się szczepic A inne przy allo 60 maja niepowodzenia". Pomysl kochana o dodatkowych badaniach. Każdy zarodek i każdy transfer sa na wagę złota.
|