Dot.: Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV
Ja miałam niedawno tez kolkudniową załamkę po tym jak spotkałam na dworcu kobietę (na oko przed sześćdziesiątką), która miała włosy tylko z tyłu i nad uszami, taką jakby koronę jak często starsi mężczyźni mają. Czyli takie typowo androgenowe, na czubku głowy nie miała nic, zero włosów. Najpierw się kompletnie podłamałam, a później pomyślałam, że trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To jest coś z czym mam do czynienia u siebie i zastnawianie się, ze może tego leku nie albo tamtego nie jest bez sensu, bo to jest choroba. No i ona ciągle postępuje jeśli się jej nie leczy.
Na razie używam tylko minoxa od jakichś 6 miesięcy, ale nic mi po nim nie wyrosło jeszcze, ale wypadanie jest zatrzymane.
Mam wizytę u dr Rakowskiej za miesiąc, mam nadzieję, że coś zapisze mi poza minoxem. Już nie boję się żadnych leków, bo jakość życia bez włosów (u mnie czubek jest straszny) jest po prostu gó...wniana. Na codzień zaczeska z jednej strony na drugą, ale każdy podmuch wiatru to stres.
Kasia, co zapisała Ci dr Rakowska?
|