2019-06-26, 08:56
|
#162
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 3
Cytat:
Napisane przez owocowykoktajl
A z drugiej strony, dla mnie jako laika, lepiej żeby nacięli krocze niż miałoby pęknąć do d...
|
Wiesz co, to jest mega ciekawe, bo na ten temat tez mi polozna opowiadala, ze jak krocze peka to peka w najslabszym miejscu, gdzie wiazania po prostu nie daja rady wytrzymac. A jak tna to po lini prostej i najczesciej wlasnie w tym miejscu wiazania sa najmocniejsze, wiec jak sie krocze zagoi to po nacieciu jest slabiej zrosniete niz po rozerwaniu (gdzie wiazania najczesciej zrastaja sie mocniej niz wczesniej byly). Ona mowila, ze brakuje personelu, ktory jest odpowiednio przeszkolony do szycia podartego krocza i z tego wynika ta "chec" przeprowadzania naciec, bo samoistnie pekniete krocze czesto jest zle lub nierowno zszywane.
|
|
|