brak perspektyw na przyszłość?
Hej,
Pisze poniewaz mam dylemat z moim chlopakiem.
Spotykamy sie ze soba od kilku miesiecy, milo spedzamy czas, dobrze czuje sie w jego towarzystwie ALE mam pewne obawy ze to zwiazek tylko na teraz, na chwile, a nie z potencjalna perspektywa na przylosc.
Oboje mamy po 29 lat, pracujemy razem, ale poza praca widujemy sie tylko 2 razy w tygodniu - schemat wyglada zawsze podobnie, po pracy idziemy do mnie/do niego/ cos robimy/ i tyle. W weekendy widzimy sie zazwyczaj w sobote wieczorem i w niedziele do poludnia. To tyle. Oboje mamy duzo zaintersowan/znajomych, ale wydaje mi sie ze to troche malo po 10 miesiacach znajomosci.
Co wiecej, nigdy nie powiedzial mi ze mnie kocha. Nie naleze do osob ktore mowia "kocham Cie" po miesiacu, jednak po takim czasie chcialabym to uslyszec...
Czasami wydaje mi sie ze jest ze mna z braku laku - bo chcial miec kogos i akurat tak miedzy nami wyszlo..Nawet moja kolezanka ktora odwiedzila mnie kilka tygodni temu stwierdzila ze jakby nic wiecej miedzy nami nie bylo, tylko kolezenstwo. On ma w sumie bardzo duzo kolezanek i czesto nie czuje jakby traktowal mnie bardziej wyjatkowo niz je...
Przesadzam? Powinnam cieszyc sie chwila, czy jednak jest cos na rzeczy?
Edytowane przez cathyp
Czas edycji: 2019-06-28 o 15:46
|