[Lilly Greace]

Napisane przez smerfetk_a

A ja właśnie rozmawiałam z moją mamą o karmieniu i powiedziała żebym odpuściła.
Od miesiącu żyje w ciągłym bólu, Mała ładnie chwyta i je a mnie boli jak sk..., jak się zdarzy krótsza przerwa między karmieniami niż zwykle to aż mnie szarpie przez pierwszą minutę. Jak napływa to też boli, kilka razy mi też pękło naczynko w środku, sutki zresztą też. Nakładki nic nie zmieniły.
Jak mnie TŻ tylko przytuli to mam ochotę mu przywalić, smutny chodzi że nawet dotknąć nie dam
Nie wiem, chciałam karmić pół roku, na razie spróbuję do 3 miesięcy wytrwać chociaż bo szkoda mleka...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Słuchaj, nic na siłę. Taka prawda

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Zmartwiłam się takimi zimnymi łapkami :P