Dot.: Moja kotka ma łysy brzuch - czego to może być wina?
Też miałam ten problem z kotką, wylizywała brzuch i nasadę ogona.
Okazało się, że było to uczulenie na pchły, a konkretnie ich odchody. Pcheł u niej nie widziałam, ani żadnych innych stworzonek na skórze, ale weterynarz wyłapał właśnie odchody pcheł na niej. Dostała środek odczulający i została zakroplona preparatem przeciw pchłom - przestała się wylizywać i drapać i sierść odrosła.
weterynarz dużo ze mną rozmawiał i inne przyczyny takiego czegoś mogą mieć podłoże psychiczne (stres) albo niestety problemy z układem moczowym.
|