Dot.: Romantyczny seks
Edan84 Całowanie kogoś czy przytulanie to nie jest poniewieranie kimś.
Jestem z moim narzeczonym już długo. Nigdy wcześniej tak nie miał. Po prostu teraz uznał, że chce zmian. I te zmiany według niego to właśnie ostry seks oralny, ciągnięcia za włosy i tak dalej. I z tego co rozmawiałam z przyjacółkami, w pewnym momencie chyba każdy facet tego chce. A ja nie chcę dać się w pewnym sensie poniżyć czy zdominować dla przyjemności. Nie rozumiem, czemu ktoś by chciał mi coś takiego zrobić.I to nie jest tak, że nie chcę żeby było mu dobrze. Tylko, że nie chcę robić tego takim kosztem. I nie sądzę, że zmiana partnera to rozwiązanie. No bo co, jeżeli poznam kogoś kto za kilka lat znowu stwierdzi, że np. chce seksu analnego? Kolejne rozstanie?
|