[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Agata584

Tzn nie chcialo mi się opisywać już tego. Ziomek po 1,5 roku stwierdził że nie wie, czy mnie kocha. Chciał przerwy ( na całe wakacje) bez najmniejszego pisania. W tym czasie korzystał z pomocy psychologa i psychiatry ( depresja i zaburzenia leniwe). Kiedy wróciliśmy do siebie, potrafił mówić mi bardzo gorzkie słowa np. jakim wysiłkiem był telefon do mnie w Walentynki, że go wkurzam samym byciem, jak nie widzi potrzeb spotkań. Dlatego też nie czułam wielkiej potrzeby do zwierzania się mu z przeszłości. Teraz nastąpił obrót o 180 stopni i znów jest jak na początku. Dlatego chciałabym być z nim szczera. A po drugie nie znioslabym po raz kolejny porzucenia, kiedy znów się zaczynam angazowac


---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Boję się, że kiedyś się tego dowie i pomyśli, że go oszukałam i mnie zostawi. Słabe wiem

Eee tam, daj sobie z nim spokój, jakiś porąbany jest (i nie mam tu na myśli problemów ze zdrowiem) zniszczy Ci psychikę, którą już masz chyba zachwianą skoro tak roztrzasasz przeszłość, w której - obiektywnie patrzac - nie robiłaś nic złego. Zwiazek ze starszym od siebie, nawet dużo, nie jest niczym nagannym. A nie ma też obowiazku się spowiadać partnerowi z całego swojego życia. Ty decydujesz o czym i komu powiesz, nic nie musisz.