[elvegirl]

Napisane przez ridja devojka

Ale to co innego.
Zalecenia dotyczące cesarek są takie a nie inne nie bez powodu. To nie jest specyfika Polski. Lekarz ma zrobić tak żeby było najlepiej dla zdrowia pacjenta a nie tak jak pacjent sobie zazyczy. Tak samo jak lekarz przepisuje leki która mają działać a nie te które mają ładne opakowanie.

To Ty rzuciłaś takie porównanie.


Wiem dlaczego są takie a nie inne zalecenia, sama jestem przeciwniczką cesarek na życzenie, ale wiem doskonale co się dzieje na oddziałach przez kontrolowanie ilości cesarek, przez ciśnienie na zwiększenie liczby porodów naturalnych. U nas zawsze wszystko od dupy strony, że tak powiem. Zamiast skupić się na edukacji, na zadbaniu o bezpieczeństwo, to jest "ma być tak i koniec". No to kobiety się zapożyczają i rodzą tak jak chcą.
Edukować, pokazywać palcem możliwe skutki uboczne jednego i drugiego, dać jak największy komfort bez względu na dokonany wybór. I skończyć z nazywaniem cesarki wydobycinami.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87034839]Zreszta to nie jest tak ze cesarka jest z automatu lepsza od porodu naturalnego, albo bezpieczniejsza.
[/QUOTE]
Oczywiście że nie jest. Każdy poród jest loterią, bez względu na to jak się odbywa.