2019-07-31, 14:48
|
#699
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 14
Cytat:
Napisane przez sunshine16
Przykro mi [emoji20] [emoji20]
Trzymam więc kciuki [emoji110]
To będziemy razem sikać bo do mnie też chyba owu powolutku się zbliża [emoji846]
Mam pytanie odnośnie tej fragmentacji DNA. Co powiedział wam lekarz na ten temat? Chciałabym poznać inne opinie bo mam póki co dwie diametralnie różne. Nasz gin w klinice powiedział że jest słabo i że naturalnie nie mamy szans. Że inseminacja ale to tylko max dwa podejścia, że najlepiej in vitro... Z kolei urolog powiedział mężowi żeby nie zwracał uwagi na tę fragmentacje. Wynik niby mógł być zależny od różnych przyczyn, np że zjadł jakoś syf i wynik wyszedł zły. Stwierdził, że przy suplementacji powinno nam się udać w ciągu 3 miesięcy naturalnie (ale w takie cuda to mi się nie chce wierzyć [emoji85])
Cześć
Ja zawsze robię testy 11-12 dni po owulacji czyli jeszcze przed okresem i chyba zdecydowana większość robi podobnie [emoji85] no ale najlepiej w dzień spodziewanej @ bo jednak sporo było na wątku fałszywych cieni na teście, które tylko niepotrzebnie nakręcają i dają nadzieję [emoji52]
LaLoca, Zebra kiedy testujecie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Ja powiem tylko tyle, ze lekarze z kliniki maja czasem wiekszy profit na invitro i stad tylko to polecaja jako jedyne i ostateczne wyjscie. Skonsultowalabym to z innym ginem, specjalizujacym sie w nieplodnosci, ale nie zwiazanym z zadna klinika... badz z innym andrologiem, rowniez nie zwiazanym z klinika.
PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...
|
|
|