Dot.: Nazwisko - zmieniać, nie zmieniać
Cytat:
Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4
Treść usunięta
|
Szanuję Twój pogląd tyle, że u nas o żadnych dzieciach nie ma mowy, więc ten argument odpada.
Drugi problem jest w tym, że to nie są tylko zwykłe dokumenty jak prawko, dowód i zgłaszanie zmiany nazwiska w instytucjach. U mnie to jest stos papierów firmowych, przepustek, licencji i brak możliwości pracy przez jakiś czas (optymistycznie to miesiąc). Gdyby chodziło tylko o zwykłe dokumenty to byłoby to do przeskoczenia, ale w momencie, gdy ja tracę źródło utrzymania na minimum miesiąc, bo chłopak tak chce i nie ma w sumie argumentów... To kiepsko to wygląda. W sensie ja wewnętrznie czuje, że to nie fair wobec mnie i nie powinno tak być w imię jakiejś tradycji, której w codziennym życiu się raczej przeciwstawiamy. Nie chodzimy do kościoła na świętach, ślubach i chrztach czy nie obchodzimy w ogóle wielkanocy, a teraz jak przychodzi co do czego to tradycja jest ważna. Nie do końca mi się to klei właśnie, a on jakby nie chciał powiedzieć mi prawdziwego powodu.
Na pewno do rozmowy wrócimy przed oświadczynami.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Edytowane przez Shar14
Czas edycji: 2019-08-02 o 12:20
|