Dot.: Problemy z sąsiadami
Rozumiem cię doskonale bo u nas też się dra pod oknami, choć żadnych basenów i trampolina nie mają. Tyle dobrze, że plac zabaw jest 2 bloki dalej. Mnie najbardziej do szału doprowadza jak stoją pod blokiem i dra gęby na matkę czy ojca przez 15 min, dopóki ktoś się nie wychyli
Już kilka razy opieptzylam takiego darciocha, niech se wejdzie do chałupy albo dadzą im tel co by cały blok nie musiał wysluchiwac tych wrzaskow.
Odnośnie twojego problemu to jak dziewczyny mówią sprawdź legalność tego "parku rozrywki" w spółdzielni czy wspólnocie, a potem ewentualnie pozostaje Ci zgłosić gdzieś zagrożenie przejechania bąka na nielegalnym basenie na parkingu (może Straż Miejska ) oczywiście możesz też zgłosić oficjalnie w spółdzielni czy wspólnocie do której należysz uciążliwość tego typu atrakcji pod blokiem, w końcu ludzie bez dzieciaków też mają prawo odpocząć w swoim mieszkaniu. Też muszą to uwzględnić i zastopowac terror dziaciatych na osiedlu
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Edytowane przez Amazoniak
Czas edycji: 2019-08-11 o 06:02
|