Kasza faktycznie miała czerwone gardło ale ponoć przy zabkowaniu to norma że może być jakiś stan zapalny lekki.
najlepszego dla synka
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------
Kasza trzymam kciuki żeby z ząbkami poszło lekko. U nas płytko lewa górna dwójka ale chyba i dolne coraz bliżej, nie wiem. Coś jej bardzo daje popalić i nie chce mi się wierzyć, że to ten ząb, bo dwójka z drugiej strony poszła dość gładko.
U nas ogółem jest ciężki czas- choróbsko, ząbkowanie, nieudany i za krótki urlop męża. Do tego u nas spanie jak leżało tak leży. Przed chwilą uśpiłam ją, odłożyłam i zostałam na chwilę w sypialni. Strzeliło mi w nadgarstku, to obudziła się i płakała
bujałam znów 15 minut, przy odkładaniu obudziła się. Bujałam znów kilka minut, odłożyłam, spała chwilę, zapłakała przez sen i się znów obudziła ale od razu zasnęła i póki co śpi. Pobudek w nocy... z 4, często z płaczem. Mówię o takich na jedzenie. Odrzuca mm. Zjadła tylko raz ale zaczynała wtedy chorobę i chyba już była osłabiona i wszystko jej było obojętne. Wypluwa z obrzydzeniem, a z piersi bardzo ciężko mi cokolwiek ściągnąć. Z jedzeniem jak nie było żadnego problemu tak teraz coś ją w buzi boli, bardzo często weźmie kęs, wypluwa od razu i już nie chce więcej. Zaciska przy tym oczy jak wtedy, kiedy ją zaboli. Zaczęła wypluwać ibuprom i wszystkie inne lekarstwa, nie chce brać do buzi strzykawek, walczy z nami. Nadal jęczy w aucie. Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy na prostą. Mąż twierdzi, że ma skok.
Z pozytywów, dziś zaczęła trochę więcej chodzić, tzn. robi z 4 kroki. Miedzy kanapą, a odsuniętym stolikiem a potem od stolika do okna idzie na nogach. Mąż ją zachęcał, asekurował i się rozbrykała.
Planuję już menu roczkowe, urodziny za tydzień w sobotę i niedzielę. Będzie ciasto raffaello bez pieczenia i sernik z musem malinowym + tort. Nie planuję obiadu więc mam zagwozdkę odnośnie słonych rzeczy, chcę zrobić sałatkę gyros, typową zimną płytę, roladki z tortilli. Możliwe, że parówki w cieście dla dzieciaków, ale to niejadki i możliwe, że nikt ich nie tknie. Macie jakieś sugestie co jeszcze podać?