[onna0]

Cześć!
Mimo że do niezabezpieczonego stosunku doszło na 3-4 dni przed okresem, a więc teoretycznie w dni niepłodne, po konsultacji z ginekologiem, przyjęłam tabletkę dzień po.
Oczywiście powiedziałam lekarce, że jestem tuż przed okresem. Wiem, że taka tabletka rozregulowuje miesiączkę.
Teraz, po kilku godzinach od jej zażycia, zauważyłam u siebie plamienie. Nie mam żadnych innych skutków ubocznych, ani mdłości, ani bólu brzucha i piersi. Czy plamienie to może być już okresem? Czy to właśnie taki skutek uboczny?
Działanie tabletki byłoby takie szybkie?