[Corii]

Napisane przez martaakow

Zaciekawiłaś mnie, bo ale też nie jestem fanką róży w perfumach, niewiele takich toleruję.
I miałam nawet nie testować, ale ze uwielbiam Twilly i mówisz, że ta roza nie taka straszna tutaj, to może się skuszę na testy przy jakiejś okazji

Spróbuj, ja moge powiedzieć, ze jednak dla mnie nie. Na początku było ciekawie, rozowy pieprz dominował i co jakis czas roza tylko sie wychylała, ale po paru godzinach, pieprz znikac zaczał a roza na pierwszy plan i dla mnie to było juz meczące i traumatyczne Paczuli zas w ogóle nie wyczułam, szkoda, bo mogła coś zmienic na koniec,a ja uwielbiam.
Zostanę przy klasyku