[lux perpetua]

Hej, czy jest jakiś wózek spacerowy, nie za miliony monet (tak gdzieś do ok 2 tys nowy), który:
- łatwo by się składał (najlepiej jedną ręką)
- miał pompowane koła (ew. był po prostu cichy)
- regulowane oparcie do leżącej pozycji (jeśli jedną ręką to już w ogóle bajka)
- siedzisko przód-tył
- regulowaną rączkę (najlepiej łamaną)
- regulowany podnóżek
- dużą budkę z wentylacją
- rozdzielne pasy 5-punktowe
- hamulec nie niszczący butów
- amortyzację (choćby niewielką)

A przy tym dobrze się prowadził.



Waga nie jest jakaś super istotna, koszyk też nie.



Dziecko na razie 7,5 miesiąca, siedzące. Szukam czegoś docelowego. Obecny wózek jest z zestawu 3w1 i wkurza mnie na maksa jego składanie i wypinanie (do auta i jak czasem trzeba wpiąć fotelik).