Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niskie libido partnerki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-09-30, 14:46   #1
Bedryl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 12
Unhappy

Niskie libido partnerki


Witam Panie.
Nie wiem jak działa wasz organizm dlatego bardzo prosiłbym o ocenę i wyjaśnienie mi "naszej" obecnej sytuacji bo już wariuję.

Moja kobieta ma 29 lat. Ma 5 letnią córkę. Jesteśmy razem pół roku, bardzo się kochamy, córka bardzo mnie zaakceptowała, od nowego roku chcielibyśmy wspólnie zamieszkać. Ogólnie tu nie mam nic więcej do powiedzenia bo całe życie układa nam się bajecznie, no... poza seksem.
Pierwszy weekend naszej znajomości spędziliśmy w łóżku. Później dopóki nie poznałem jej córki to spotykaliśmy się rzadziej więc to oczywiste, że nie mieliśmy zbytnio okazji. Córka później w czerwcu pojechała na tydzień do dziadków. Przez cały tydzień uprawialiśmy seks raz dziennie, zdarzyło się nawet i dwa. Zawsze seks jakoś urozmaicamy, z zachowań i słów wynika, że obojgu nam dobrze ze sobą w łóżku. Gorzej zaczęło być jak poznałem córkę.
Gdy jej jeszcze nie znałem, ona potrafiła odesłać małą do dziadków na weekend, byle tylko ze mną spędzić te kilka dni sam na sam. Teraz kiedy już wszyscy się znamy i jesteśmy razem, no to już jej nie odsyła skoro uznajemy się za jakąś tam rodzinę. Ja generalnie wiem, że teraz wpływają różne czynniki na nasze chęci. Jesteśmy cały dzień w pracy, później trzeba zająć się córką, nawet ja nie zawsze mam chęć. I ja kompletnie nie dążę do tego żebyśmy robili to raz dziennie jak na początku ale obecnie robimy to raz / maksymalnie dwa razy w miesiącu. I nie bardzo wiem dlaczego bo w praktyce, córka tu w niczym nie przeszkadzała nigdy. Bywało tak, że kładliśmy ją spać a sami szliśmy się kochać. Licząc od dzisiaj, ostatni raz byliśmy w łóżku 10 dni temu, w tym tygodniu nic nie będzie bo zaczyna jej się okres więc pierwszy możliwy termin kiedy będziemy się widzieć to przyszły poniedziałek. Zakładając, że w ogóle będzie chciała no to będzie to 17 dni przerwy. Mnie już dzisiaj łapie jakaś irytacja i chodzę jak tykająca bomba bo po prostu tego nie rozumiem. Jest moją kobietą, piekielnie mnie pociąga, kocham ją, więc normalnym ludzkim odruchem dla mnie jest to, że chce się z nią kochać. Ona mnie kocha, naprawdę uważam, że to jest to, do grobowej deski, ale jak przychodzi do seksu to jakoś jest obojętna. Przytulać się lubi, jakieś tam delikatne pieszczoty też, sama często się na mnie kładzie i mnie tu i tam pogryzie no ale tak jak mówię - jak już idzie to w stronę seksu to nie.
Stąd moja prośba i pytanie. Czy wy, kobiety naprawdę macie takie niskie libido? Czy z czasem wam ono spada? Czy może jednak jej sytuacja, czyli dziecko, plus dużo obowiązków aż tak wpływa na ograniczanie się do 1-2 razy w miesiącu? Bo ja czasami wstawałem rano wcześniej do pracy, żeby się jeszcze z nią poprzytulać i ewentualnie jakiś poranny seks, mimo, że byłem nieprzytomny i zmęczony. I nie widziałem w tym problemu. To moja kobieta/miłość, a nie jakaś koleżanka. Czy może to ja powinienem się martwić, że przestałem ją jakoś pociągać i nie ma już ochoty ze mną na seks?
Bedryl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując