[Lilly Greace]

Napisane przez lilianna90

Mam dosyć mojego dziecka w tym tygodniu tak się cieszyłam, że zasnął o 21 i mam czas dla siebie. Obudził się po północy, skończył jeść o 1:10 i nie śpi wcale od tego czasu. Nie ryczy, ale wali nogami o materac, cmoka rączki, piszczy a ja mam dosyć. Aż się popłakałam z bezsilności na dodatek od wczoraj boli mnie sutek ale to tak, że nie wyrabiam z bólu jak mały zaczyna jeść

Ale mocno uciążliwe jest te piszczenie? Mój młody miał dość długi (2-3 tyg.) etap, że robił sobie pobudkę w nocy na jakieś 2 godziny. Najpierw się przejmowałam i czuwałam, ale potem po prostu odkładałam go bezpiecznie i szłam spać albo czytałam sobie coś.

Dziewczyny, jeżeli lubicie Mamy Lamy (albo jeśli ich nie znacie) to mają bardzo fajny najnowszy odcinek pt. "Co robiłam tylko przy pierwszym dziecku"