Jak się zorganizować będąc poza domem 12 godzin?
Cześć,
Podczytywałam wątki o organizacji czasu praca-dom, ale żaden z problemów nie jest podobny do mojego zatem postanowiłam zapytać Was o zdanie. Być może macie podobnie jak ja i jakoś sobie z tym radzicie? Bo mi jest coraz gorzej. Ale od początku. Mam dobra prace- atmosfera w niej jest świetna, wypłata tez niczego sobie, normalny etat 8 godzin. Ale No właśnie, jest jeden minus- jest ona położona 50 km od miejsca mojego zamieszkania w jednym z większych miast. I to mnie niesamowicie meczy. W styczniu będzie rok od kiedy tam pracuje. Dojazd do niej zajmuje mi ponad 2 godziny. Nie jezdze samochodem bo nie mam swojego auta (jeszcze), mam pewne obawy co do jazdy samochodem w tym mieście (miasto typu Warszawa, wiec same rozumiecie). Nie ma mnie od godziny 6 do 18 w domu i jestem tym strasznie zdołowana. Autobusy, pociągi, potem autobusy miejskie którymi muszę jechać jeszcze 30 minut są o takich porach ze nie ma po prostu szans na to żeby cokolwiek przyspieszyć i inaczej dopasować. Chciałam jeździć z kimś, składać się na paliwo- mimo licznych pytań na forum itp nikt nie jeździ.. (nie chce się przyznać). Poza tym boje się ze ucierpi na tym mój związek, ileż można siedzieć samemu w domu bo ja ciagle w pracy? Jestem już tym wszystkim przemęczona, mam dość. Staram się wykorzystać te kilka godzin jak przyjeżdżam dobkonca, ale czasem jestem tak zmęczona, ze najchętniej niczego nie jedząc poszłabym spać. Już nie mówiąc o przygotowywaniu ubrań na drugi dzień czy jakiegoś obiadu (jezdze ostatnio o 7 i o 19 jestem w domu, nie mam sił na nic, a jeszcze jak chce się spotkać z chłopakiem czy wyjść ze znajomymi to już całkiem mogę zapomnieć o zrobieniu czegokolwiek przy sobie, nawet kąpiel 5 minut nie mówiąc o gotowaniu czy jakimś odpoczynku po 8 godzinach. Może miałyście kiedyś podobnie? Jak się zorganizować? Coś na pobudzenie, żeby od tej 19 do 23 być na wysokich obrotach, gotować, odpocząć i jeszcze pójść na randkę? Wszelkie porady i spostrzeżenia miłe widziane.
Nie chciałbym rezygnować z pracy bo ja uwielbiam, najgorsze ze w mojej okolicy pracy w tej branży nie ma wcale, wiec tak czy tak zostaje ta miejscowość oddalona o 50 km..
|