[megamag]

Napisane przez Coco Chanel6

mam licencjata z administracji, wybralam się na magisterskie z finansów i rachunkowości, niestety 90% studentów tam ma licencjata z firu, wszystkie rzeczy są dla mnie nowe i nie ogarniam ich w ogóle, natomiast dla nich to powtórka, zastanawiam się co dalej... nie chciałam kontynuować administracji na magisterce, finanse to byl mój wybór, chciałam cos bardziej praktycznego, dodam ze jestem na studiach zaocznych. czy warto spróbować? jakieś korepetycje? czy zrezygnować? ktoś był w podobnej sytuacji ?

Studia zaoczne szybko lecą, może być tak, że je skończysz, a w ogóle nie ogarniesz, co skończyłaś. Niestety to dziś częsty problem, że się idzie na magisterkę z kompletnie innej dziedziny, bo można, ale potem taki absolwent jest jednak trochę wybrakowany. Ja bym już wolała zrobić drugi licencjat, żeby się porządnie tej dziedziny nauczyć. Ale u nas jest niestety taka kultura, że wszyscy mają parcie na magistra, nawet jak w pracy nikt potem na to nie patrzy.