Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-11-12, 10:06   #56
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka

Cytat:
Napisane przez FALLinLOVE Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ktore piszaautorce, zeby olala jego zadania i na nic mu nie pozwalala... tak latwo wam podjac za autorke taka decyzje i tak rzucac prostymi rozwiazaniami



Bierzecie pod uwage to, ze jesl on odrzuci jego ropozycje to on idac do sadu sprawe ma praktycznie wygrana? Wiecie o tym, ze takie przepychanki w sadzie moga sie ciagmnac miesiacami jak nie latami i to wszytsko odbije sie na dziecku? Jesli sad przyzna mu prawo do widzen, to cala sadowa przepychanka odbije sie na przebiegu tych widzen. Zdajecie sobie sprawie ile to moze pociagnac za soba kosekwencji?



Nie ma co tu oceniac zachowania faceta te 7 lat temu - zachowal sie jak sie zachowal, czas nie cofniemy, w glowie mu nie siedzimy.



Autorko, mysl o dziecku, a nie o sobie czy o nim. Najpierw umow sie z nim, porozmawiaj o konsekwencjach, wybadaj jego zmiary. Potem spotkajcie se w trojke - on, ty i psycholog dzieciecy, przegadajcie ewentualne mozliwosci.



Przykro mi i wiem, ze to trudne, ale musisz odlozyc na bok swoj zal w stosunku do niego i w tej sytuacji myslec tylko o tym co bedzie najlepsze dla dziecka.
Wiesz ja uważam, że Autorka powinna myśleć też o sobie. Nie tylko o dziecku.

Ja nie poznałam nigdy ojca i nie poznam bo juz nie żyje. Od matki wiedziałam o nim takie rzeczy, że patologią było mówić o takich zeczachbnawet dorastajacemu dziecku. Nie chciałam go znac. Gardziłam całą jego rodziną.
Po czasie- okazali się nawet spoko. Normalni ludzie.
Ale ja się ich trochę boję tak gdzieś "tyłem glowy"- jednak indoktrynacja matki zrobiła swoje.

Uważam że jeśli dziewczyna ma tak złe skojarzenia z ojcem jej dziecka, to lepiej dla wszystkich byłoby jakby Pan się nie pojawiał i tutaj moze dobrze by bylo jakby mh wyjasniła, że on prawo do widzenia na razie ma, ale moze lepiej niech odpusci. Moze facet sma zrezygnuje? Jak nie i skoro już się pojawił- niech się spotkają na neutralnym gruncie- ten park jest ok. Czy jakaś kulkownia/ kawiarnia z bawialnią itp. patrząc na temperaturę na zewnątrz.
Ja bym jednak była bardzo ostrozna i chyba bym nagrywała spotkania i rozmowy z nim. Ot tak na wszelki wypadek...jakby coś chciał pokombinować w sądzie.
Bo takie pojawienie się nagle nie koniecznie wróży zmianę i dojrzałość, może facet się dowiedział że ma chorą wątrobę i szuka przeszczepu

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując