2019-11-26, 16:53
|
#62
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 58.
Cytat:
Napisane przez patiasym
Dzięki za konkret: 50%. Może się mylę, ale moim zdaniem w takim razie przypadek starszego mężczyzny się do tego nie zalicza, bo nie sądzę by prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka tylko z powodu zaawansowanego wieku mężczyzny wynosiło ponad połowę. Choć jak słusznie zauważyła Limonka trudno to oszacować. A skoro trudno to oszacować, to i rodzice nie mieli przed podjęciem decyzji o dziecku takich danych, więc też trudno ich nazywać egoistami.
|
Widzisz. Ja jestem takiego zdania, że kiedy szafuję sobie radośnie czyimś życiem, to nie bawię się w "nie mogę oszacować ryzyka, więc walić to".
Swoim jeszcze, niech każdy robi jak mu pasuje. Ale czyimś? To jest albo naiwność i skrajna nieodpowiedzialność albo egoizm.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87366855]Zaczęłaś akapit od tego, że macierzyństwo jest uważane za egoizm. Stąd wzięłam to za uogólnienie.[/QUOTE]Bo macierzyństwo lub jego brak to zawsze egoizm.
Możemy tutaj rzucać tysiącem argumentów za i przeciw posiadaniu dzieci, selekcjonować badania DNA każdej wizażanki po kolei i obliczać prawdopodobieństwo.
A zazwyczaj człowiek ma dziecko, bo je mieć chciał, albo nie ma, bo go mieć nie chciał. I dorabianie do tego teorii filozoficznych jest bezpeoduktywne. Jasne, możemy podyskutować, ale jak ktoś musi bo się udusi, to go przekonamy, że jest przeludnienie, a on sam jest nosicielem pląsawicy Huntingtona i nie powinien? Nie sądzę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.
Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
|
|
|