2019-11-26, 16:52
|
#180
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Warszawa, przeprowadzka, droga życiowa...
Cytat:
Napisane przez amillia
No przykro mi, tak wygląda życie, po pewnych kierunkach zarabia się statystycznie mniej, po innych statystycznie więcej. Po niektórych kierunkach nawet bez pomysłu na siebie można się zaczepić w korpo za wielokrotność średniej krajowej, po innych ciężko coś znaleźć ponad minimalną.
Nie wiem po co uderzasz od razu w patetyczne tony "nas niby nie potrzebują". Widać rynek faktycznie trochę mniej potrzebuje ludzi po wspomnianych kierunkach skoro to pracodawca stawia warunki a nie pracownik, jak to bywa w innych branżach.
Znajoma studiowała jeden z humanistycznych kierunków, nie chcę aż tylu szczegółów o niej tutaj podawać jak nawet sobie nie zdaje sprawy z tej dyskusji 
|
To jest raczej kwestia podaży i popytu. Po prostu w niektórych branżach jest więcej miejsc pracy niż chętnych, a w niektórych odwrotnie, na każde miejsce znajdzie się mnóstwo chętnych. Podałam przykład mediów i wydawnictw, bo tam tak to wygląda. To nie jest tak, że świat potrzebuje mniej pracowników mediów i pracowników wydawnictw niż na przykład księgowych. Problem jest raczej taki, że bardzo dużo ludzi chce pracować w mediach i przy książkach w porównaniu z tym, ile takich firm jest na rynku. Dlatego te firmy mogą płacić mniej, bo zawsze ktoś się znajdzie. Mamy tu więc dużą podaż i mały popyt. W branżach finansowych i IT jest odwrotnie, tam popyt jest duży, a podaż mała.
PS Socjologia i pedagogika to nie są kierunki humanistyczne, ale społeczne. Nie wszystko, co nie jest na polibudzie, jest z marszu humanistyczne. Nauki nie dzielą się tylko na humanistyczne i ścisłe. Oprócz tego istnieją jeszcze nauki społeczne, ekonomiczne, przyrodnicze, techniczne, medyczne.
Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2019-11-26 o 16:57
|
|
|