[Kreska__]

Hejka, mam pytanie czy jest to możliwe aby włosy genetycznie rosły tylko do danej długości? Od kiedy pamiętam to najdłuższym etapem moich włosów była długość do połowy łopatek. Nie miałam co do siebie względem tego kiedyś wielkich pretensji ponieważ włosy przechodziły że mna wiele i naprawdę ich nie oszczedzalam. Od około trzech lat dbam o nie nienagannie. Zapuszczanie zaczęłam od wizyty u fryzjera na scieciu włosów, dalej radziłam sobie sama. Nie farbuje, nie susze, śpię ZAWSZE w niskim koku, sporadycznie olejuje skórę głowy i długość włosów, używam serum do zabezpieczenia na końcówki po każdym myciu, nie mam łupieżu ani problemów ze skórą głowy, przeszłam przez wiele wcierek na porost włosów, suplementacji diety i straciłam nadzieję. Końcówki scinam gdy czuje ze są suche lub zauważam białe kropeczki na końcach ( coś około 2 co miesiące) fryzjerskim nozyczkami. Wykluczam winę hormonów w tym wypadku ponieważ przyjmuje leki na niedoczynność tarczycy i wyniki mam bardzo dobre. Ogólnie to niby włosy mi rosną ponieważ grzywke scinam praktycznie co tydzień a reszta stoi w miejscu pomimo dobrej kondycji. Ktoś ma dla mnie jeszcze jakiś ratunek czy sugestie? Da się coś z tym zrobić 😞? Jestem upewniona brakiem zmian zdjęciami.