|
Dot.: Parapetowka
Szczerze? Ja jestem trochę przed 30, mój facet jest po, i czy idziemy do kogoś, czy ktoś przychodzi do nas, na zwykłą domówkę - to nigdy sami nie robimy, i też nie liczymy na to, że ktoś zacznie przynosić ciasto, sałatki i inne. Chyba, że wcześniej jest wyraźnie ustalone, że to impreza na więcej osób i każdy przynosi coś do jedzenia - tak robimy np. na sylwestra. Napisałaś, że bez stresu z tym jedzeniem, to nie rozumiem czemu teraz masz problem? To, że ty zawsze robisz ciasta przed imprezą nie znaczy, że ktoś inny też jest taki.
|